Poznaniacy mieszkają na gazie

Być może już za kilka lat mieszkańcy Poznania będą mogli korzystać z gazu wydobywanego spod ich domów. Złoże gazu ziemnego znajduje się bowiem pod północną częścią miasta, a także na wschód od Poznania. Gaz zamierzają wydobywać Brytyjczycy.

W okolicach Swarzędza i Kostrzyna znajduje się co najmniej 300 mld m sześc. gazu, być może drugie tyle jest pod Poznaniem. Brytyjczycy z firmy Aurelian Oil & Gaz zakończyli niedawno badania terenów położonych na wschód od Poznania. Przez kilka miesięcy olbrzymie ciężarówki uzbrojone w specjalistyczny sprzęt wywoływały drgania gruntu, powodujące fale sejsmiczne, które odbijały się od kolejnych warstw podłoża. Wszystko rejestrowały specjalne urządzenia. Dane uzyskane podczas badań zostaną przetworzone i dzięki nim stworzone zostanie trójwymiarowe „zdjęcie” złoża. Firma już teraz prognozuje, że eksploatacja złóż będzie opłacalna. Wykonany w zeszłym roku odwiert w okolicach Zalasewa pod Poznaniem udowodnił, że ukryty na głębokości 4 km gaz można wydobywać. „Taki pionowy odwiert jest bardzo drogi, kosztuje ok. 10 mln euro. Okazało się, że nie daje tyle gazu, by inwestycja się zwróciła. Ale z odwiertu pionowego można poprowadzić odchodzący od niego poziomy. To zwiększa koszty do 20 mln euro, ale za to gwarantuje wydobycie gazu na opłacalnym poziomie” – mówi Frank Jackson z Aurelian Oil & Gas.

Według Brytyjczyków, złoże Siekierki ciągnie się także pod północną częścią Poznania, dlatego zdobyli koncesję na poszukiwania i niebawem rozpoczną badania sejsmiczne na tym obszarze. „Bez obaw, na pewno nie zobaczycie naszych ciężarówek na głównych ulicach miasta. Co prawda sugerowałem prezydentowi Poznania ustawienie wież wiertniczych na Starym Rynku, ale się nie zgodził. Na szczęście dzięki wierceniom poziomym mamy swoje sposoby na wydobywanie gazu spod Poznania będąc poza jego granicami” – żartuje Jackson. Firma twierdzi, że w połowie 2010 roku gaz będzie tłoczony do sieci lokalnych odbiorców. Złoże Siekierki ma być eksploatowane przez minimum 20 lat. Jackson nie pozostawia jednak złudzeń co do ceny gazu. „Poznański” gaz nie przyczyni się do obniżki ceny tego surowca. (I)

Opracował M. Frąckowiak, źródło: Gazeta Wyborcza Poznań, www.gazeta.pl, 2008.07.24, „Poznań leży na gazie! Będziemy na nim gotować?, Lech Bojarski