Polska stawia warunki liberalizacji handlu
Polska nie zgodzi się na liberalizację handlu, jeśli nie będzie skreślony zapis o utrzymaniu dotychczasowego poziomu wsparcia dla krajów UE-15.
W środę minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział, że dopłaty bezpośrednie są wyliczane m.in. na podstawie średnich plonów zbóż z pięciu lat. Państwa Europy Zachodniej posiadające intensywniejsze niż polskie rolnictwo, uzyskały lepsze zbiory, co oznacza dla nich wyższe dopłaty. Zdaniem Sawickiego, Unia Europejska chce, by nowe państwa członkowskie po 2013 r. same wyznaczyły rok plonu potrzebnego do wyliczenia dopłat, tzw. plonu referencyjnego. Zaznaczył, że część państw unijnych otrzymująca wyższe dopłaty bezpośrednie, chce, by ten system utrzymać również po 2013 r., co uważa za daleko "nieuczciwe". Minister podkreślił, że jeśli zapis ten nie zostanie skreślony, nie będzie zgody na zakończenie negocjacji ze Światową Organizacją Handlu (WTO). Negocjacje w sprawie liberalizacji handlu trwają w Genewie. Swoje zaniepokojenie stanowiskiem UE wyraził też podczas środowej konferencji prasowej wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak mówiąc: "Patrzymy z dużym niepokojem na postawę krajów Unii, bo rysuje się zagrożenie utraty solidarności krajów UE i wyjście w kierunku zabezpieczenia tylko starej 'piętnastki', z pozostawieniem nowych krajów poza możliwościami zmian we wspólnej polityce rolnej" dodając, że "Stanowisko Polski idzie w takim kierunku, aby doprowadzić do tego, by zaakceptować liberalizację handlu, ale nie zatrzymywać reform wspólnej polityki rolnej". W opinii Pawlaka, w porozumieniu w ramach WTO o wolnym handlu znajdzie się zapis, o tym, że UE obniża stawki celne na artykuły rolne, ale zachowuje istniejący do tej pory poziom subsydiowania. Byłoby do jego zdaniem, niesprawiedliwe dla państw UE, "które nie osiągnęły jeszcze pełnego poziomu płatności". Dodał, że "Trudno mówić o uczciwej konkurencji, jeżeli będą takie zróżnicowania jak obecnie, że w Polsce poziom dopłat jest w okolicach 100 euro, a w 'starych' krajach przekracza czasami 400 euro do 1 ha użytków rolnych". Polska, jak powiedział, zgodzi się na liberalizację handlu, w tym produktami rolnymi, jeżeli będą uczciwe zasady wsparcia, które obejmą całą Europę, a zarazem nie będą hamowały reform. (F)
oprac.: ef, źródło: Gazeta Prawna, www.gazetaprawna.pl, 2008.07.23
"Sawicki: Polska może nie zgodzić się na liberalizację handlu", PAP
