dzisiaj: 04-05-2024,  imieniny 
 

Firmy i produkty
  • informacje o:
  • firmach
  • instytucjach
  • produktach

Przetargi
  • wyniki
  • inwestycje
  • dotacje
  • raporty

Wzory pism PITy
  • podatkowe
  • księgowe
  • skarbowe
  • umowy

Bazy danych
  • pudełkowe
  • statyczne
  • dynamiczne
  • aktualne

Telemarketing
  • infolinie
  • leady handlowe
  • badania CATI
  • ankietowanie

Informator miejski
  • instytucje
  • urzędy
  • kina
Co:
Gdzie:
Branża (wybierz) lub słowo
Województwo, miejscowość, ulica
np: Wielkopolskie, Poznań, Nowowiejskiego

Przetargi unieważniane z błahych powodów


Rozstrzyganie przetargów w Polsce trwa bardzo długo ze względu na niedoskonałość Prawa Zamówień Publicznych, którą wykorzystują konkurujące ze sobą firmy. Traci na tym państwo.


Jak pisze "Gazeta Wyborcza", rozstrzyganie przetargów w naszym kraju sięga absurdu. Przetarg może być bowiem unieważniony przez błahe szczegóły, jak np. błąd interpunkcyjny. Przepisy dotyczące zamówień publicznych zezwalają na przeglądanie i fotografowanie dokumentacji konkurentów w dniu otwarcia ofert. Firmy wysyłają więc swoich ludzi, by fotografowali oferty innych wykonawców, a następnie doszukiwali się choćby małych błędów. Przedsiębiorstwa biorące udział w przetargach celowo przeciągają też procedury, gdyż chcą np. skończyć swój wcześniejszy kontrakt. W takim przypadku wysyłają inwestorowi zapytania, często pojedynczo, dotyczące uściśleń specyfikacji przetargowej. Przykładowo, podczas przetargu na budowę drogi ekspresowej S-69 w Świętokrzyskiem, Generalna Dyrekcja otrzymała od wykonawców 700 zapytań, mimo że przedmiotem przetargu był pięciokilometrowy odcinek drogi między dwiema miejscowościami - Szare i Laliki. Odpowiedzi na zadane pytanie należy przesłać wszystkim oferentom dając im tydzień na zapoznanie się z pismem. Jak powiedział Wojciech Gierasimiuk, rzecznik katowickiego oddziału GDDKiA, przetarg miał 13 razy przekładany termin otwarcia ofert. Inny przykład z Wrocławia: w przetargu na modernizację ul. Krakowskiej miasto musiało odrzucić sześć z siedmiu zgłoszonych ofert, bo według prawa były nieważne. Z kolei w przetargu na modernizację we Wrocławiu ul. Krakowskiej jeden mały błąd wystarczył, by miasto było zmuszone odrzucić sześć z siedmiu zgłoszonych ofert, gdyż zgodnie z prawem były nieważne. Błąd polegał na zaokrągleniu przez wykonawców cyfr po przecinku - zamiast 293,897 - jak było w specyfikacji, jedna z firm robiła np. kosztorys, podając liczbę 293,90. Przepisy prawne w innych państwach unijnych nie pozwalają na podobne absurdy. Ministerstwo Infrastruktury zapowiada nowelizację Prawa Zamówień Publicznych, tym bardziej, że Polska musi zdążyć z wybudowaniem dróg na Euro 2012 i nie może sobie pozwolić na to, by z powodu drobnych błędów odrzucać najbardziej korzystne oferty. Zamawiający będzie miał możliwość naniesienia poprawki - zapowiedział Andrzej Panasiuk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, podkreślając równocześnie, że zostaną zaostrzone kary dla niesolidnych wykonawców. (Z)


oprac.: ef, źródło: Gazeta Wyborcza, 2008.02.18
"Z powodu przecinka przetarg nieważny", Magda Nogaj

Dodaj Firmę do bazy

Panel Klienta

login
hasło

Serwis Przetargowy

 

Przetargi, Inwestycje, Zamówienia

Posiadamy certyfikat: