Euro jeszcze nie teraz
Zbyt duża inflacja oddali Polskę od przyjęcia euro.
Jednym z wymogów wejścia do eurolandu jest niskie tempo wzrostu cen. Wymóg Brukseli zostanie w tym miesiącu złamany, pisze "Rzeczpospolita", gdyż wskaźnik inflacji, z ostatniego roku, w lutym wyniesie 3,03%, podczas, gdy powinien 2,9 - 3,0%. Według prognoz dziennika inflacja za styczeń wyniosła 4,1%, a w lutym może sięgnąć 4,4%. Dokładne dane o inflacji za styczeń poda jutro Główny Urząd Statystyczny. Zarówno prof. Marian Noga, członek Rady Polityki Pieniężnej, jak i Jacek Rostowski, minister finansów, uważają, że w lutym Polska przestanie spełniać kryterium inflacji. Jest to zła wiadomość dla inwestorów krajowych i zagranicznych, którzy oczekiwali na szybkie przystąpienie naszego kraju do strefy wspólnej waluty, po tym jak wybory wygrała PO. RPP zamierza walczyć z inflacją podnosząc po raz kolejny koszty kredytu. Od ubiegłego roku oprocentowanie zwiększyło się o 1,25 pkt proc. Rosnąca inflacja daje o sobie znać m.in. poprzez coraz wyższe opłaty za prąd (od lutego wzrosły one o 12 - 13%)i ceny żywności (o 7%)oraz wyższe od marca opłaty za gaz (o ok. 10%). Jednak szybciej od cen rosną płace (ok. 9% rocznie), a wysoki wzrost gospodarczy przekłada się na wyższe ceny. Zdaniem ekonomisty Citibanku Piotra Kalisza, "- Tak naprawdę rosnąca inflacja świadczy m.in. o tym, że polska gospodarka szybko się rozwija". Obecna inflacja nie będzie przeszkodą w wejściu do eurolandu, gdyż przy zmianie waluty będzie wymagany odpowiednio niski wzrost cen, a zmiana ta nastąpi prawdopodobnie w 2012 r. lub 2013 r. (F)
oprac.: ef, źródło: Rzczeczpospolita, www.rp.pl, 2008.02.14
"Polska dalej od eurolandu", Ignacy Morawski
|
Posiadamy certyfikat:
|