Neostrada i telefon - oddzielnie
Telekomunikacja Polska przegrała wczoraj z Urzędem Komunikacji Elektronicznej sprawę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Nie może ona uzależniać podłączenia neostrady od płacenia abonamentu telefonicznego.
W ubiegłym roku użytkownik neostrady TP nie mógł zamówić tej usługi bez równoczesnego opłacania abonamentu telefonicznego za minimum 50 zł, nawet gdy nie korzystał z telefonu w sieci TP, pisze "Puls Biznesu". W związku z tym, UKE w marcu br. wydał decyzję nakazującą rozdzielenie neostrady i telefonu. Według Urzędu telekomunikacyjny gigant naruszył art. 57 prawa telekomunikacyjnego, który zabrania "uzależnienia zawarcia umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych od zawarcia umowy o świadczenie innych usług". TP oparła swoją skargę do WSA na marcową decyzję o zapis "inne usługi". Telekom twierdził, że można mu zakazać łączenia neostrady z "innymi" usługami, z wyjątkiem telefonu. Sędzia Olga Żurawska-Matusik we wczorajszym uzasadnieniu wyroku, w którym WSA oddalił skargę TP, oznajmiła, iż: "- Literalnie przepis jest może niezbyt jasny, ale jego cel nie budzi wątpliwości. Celem tym była ochrona konsumentów. Przepis nie zakazuje świadczenia usług w pakietach, lecz nie pozwala na narzucanie łącznego nabywania usług". TP swoimi argumentami nie przekonała też sądu, że art. 57 jest sprzeczny zarówno z prawem unijnym, jak i z polską konstytucją. Wyrok sądu jest nieprawomocny i TP może go zaskarżyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
oprac.: ef, źródło: Puls Biznesu, 2007.10.23
"Neostrada sobie i telefon sobie", Joanna Barańska
|
Posiadamy certyfikat:
|