Zmiany w prawie telekomunikacyjnym

Projekt nowelizacji prawa telekomunikacyjnego przygotowany przez Ministerstwo Transportu wprowadza szereg propozycji zmian w przepisach, m.in. walkę ze spamem w internecie i monitoring kosztów połączeń.

Po wakacjach projektem zmian w przepisach (Dz.U. z 2004 r. nr 171, poz. 1800 z późn. zm.) zajmie się Sejm. Zmiany prawa mają na celu ułatwienie życia konsumentom, ale operatorzy uważają, że mogą one oznaczać wyższe koszty usług. Jeśli użytkownik poczty elektronicznej otrzyma nie zamówioną reklamę, to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie wszczynał postępowanie celem nałożenia kary finansowej. UKE ma też stworzyć system gromadzący  i przetwarzający dane w celu walki ze spamem. Oprócz tego, dostawcy usług telekomunikacyjnych będą zobowiązani udostępniać UKE dane, pozwalające na identyfikację nadawcy spamu. Maciej Rogalski, wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, powiedział m.in., że spam jest negatywnym zjawiskiem i że lokalizacja nadawców nie zamówionych treści w internecie jest kosztowna, dlatego koszty będą ponosić klienci. Podkreślił, że "ważne jest, aby przepisy pozwalały na skuteczną walkę ze spamem, ale z drugiej strony nie powinien płacić za to konsument". Operator będzie miał również obowiązek poinformować abonenta o wzroście cen połączeń z danego numeru. Ma też powstać system umożliwiający klientom samodzielne kontrolowanie swoich połączeń, co uniemożliwi podpinanie się pod numer innych osób wykonujących telefony z numerami zaczynającymi się na 0-700. Prof. Stanisław Piątek, specjalista prawa telekomunikacyjnego z Uniwersytetu Warszawskiego, uważa jednak te zmiany za przesadne, gdyż za stworzenie systemu będzie trzeba zapłacić, a wielu klientom usługa ta nie będzie potrzebna. Jacek Kalinowski, rzecznik Grupy Telekomunikacji Polskiej, uważa, że takie rozwiązania przełożą się na zwiększenie kosztów operatorów, a zmiany będą oznaczały brak promocji. Taki monitoring działa już w Netii ze względu na bezpieczeństwo zarówno abonenta, jak i operatora. Przedsiębiorca telekomunikacyjny będzie musiał też informować o treści zmian w regulaminie i cenniku. Abonent będzie miał prawo zażądać szczegółowego wykazu wykonanych usług. Okres ten ma wydłużyć  się z 12 do 24 miesięcy. Abonent otrzyma też prawo do odszkodowania, jeśli przerwa w dostępie do usługi będzie trwała ponad 4 godziny. Oprócz tego, wszystkie numery o zaczynające się na 0-700 będą zablokowane w momencie podpisywania umowy. Kara za przesłanie spamu wyniesie: 100 zł - 100 tys zł, a kara za brak chęci współpracy ze strony operatora w celu ustalenia nadawcy spamu: 100 - 5 tys. zł .

oprac.: ef, źródło: Gazeta Prawna,  2007.07.17
"Klienci operatorów zapłacą sami za swoją ochronę", Łukasz Kuligowski

Wyraź swoją opinię