Producentom kruszyw grozi upadłość

Producentom materiałów budowlanych zagraża plajta spowodowana zastojem w budowaniu dróg. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie ogłosiła w tym roku ani jednego przetargu.

Wstrzymanie przetargów staje się coraz dotkliwsze dla producentów kruszyw, które będąc przygotowani na duże zapotrzebowanie na rynku budowlanym zgromadziły zapasy i nagromadziły sprzęt - pisze "Dziennik.pl". "Do Polski sprowadzono maszyny mogące produkować nawet 30 mln ton kruszyw rocznie. Jeśli w drugim półroczu dalej nie będzie robót, zaczną się upadłości" - twierdzi Aleksander Kabziński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Producentów Kruszyw (PZPPK). Kruszywa stanowią 90% materiałów potrzebnych do budowy dróg. PZPPK szacował, że w tym roku popyt na nie wyniesie 10,1 mln ton, a w 2009 r. - 15,2 mln ton. Z powodu braku inwestycji drogowych znacznie spadły zamówienia na nie. Obecnie firmy produkujące kruszywa mają nadprodukcję. Jednak nie oznacza to, że jeśli budowa dróg przyspieszy, będzie ich pod dostatkiem. Zdaniem analityków pojawią się problemy z transportem kruszyw wynikające z niewystarczającej liczby wysłużonych wagonów oraz dużymi kosztami przewozu ich ciężarówkami. Inną przeszkodą w produkcji będzie ekologiczny program Natura 2000 nie pozwalający na rozwój kopalń surowców znajdujących się w strefie chronionych terenów. Brakuje też norm jakościowych dla kruszyw, nad którymi dopiero trwają prace. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że audytorzy zakwestionują unijne dofinansowanie do części inwestycji drogowych. (I)

oprac.: ef, źródło: www.dziennik.pl, 2008.06.18
"Nie będzie z czego budować dróg i autostrad", Adam Woźniak