Wracają telefony na monety
Od nowego roku Telekomunikacja Polska będzie instalować automaty na monety, w tym na euro.
TP na nowo będzie montować automaty na bilony, również na euro, ale na razie tylko w miejscach strzeżonych - informuje "DZIENNIK". Nominały monet to: 10, 20 i 50 groszy oraz 1, 2 i 5 zł. Automat będzie przyjmował również 10, 20 i 50 eurocentów lub monety o nominale 1 i 2 euro. Śladem innych państw, w przyszłości będzie można płacić kartą bankomatową lub kredytową. Najtańsza rozmowa lokalna z automatu TP SA będzie kosztować 13-17 gr zależnie od rodzaju używanej karty. Od pierwszej połowy 2008 r. z automatów będzie można korzystać również w urzędach, biurowcach lub na lotniskach. Pomysł powrotu do budek telefonicznych wynika m.in. z podobnej działalności konkurentów TP i zapotrzebowania na takie aparaty. Jednak Dialogowi czy Netii ubywa klientów ze względu na dewastację urządzeń lub ich nierentowność. Ceny rozmów obu operatorów są nieco wyższe niż w ofercie TP. Najtańsza rozmowa w Dialogu kosztuje bowiem 24 gr, w w Netii - 25 gr. Automaty na monety mają mieć tę zaletę, że nie będzie trzeba kupować karty telefonicznej, by np. jednorazowo skorzystać z budki telefonicznej. Szykuje się więc kolejna walka o klientów operatorów telekomunikacyjnych.
oprac.: ef, źródło: Polska Dziennik Zachodni, 2007.12.08
"Wrzuć monetę", Beata Sypuła, współpraca Tomasz Boguszewicz
|
Posiadamy certyfikat:
|