Ireneusz Dąbrowski, wiceminister skarbu, powiedział, że MSP oczekuje odpowiedzi udziałowców Polkomtela w kwestii zakończenia sporu o Plusa, operatora sieci komórkowej.

Dodał, że "- trzeba jak najszybciej ten spór zakończyć i odejść do rozstrzygnięć własnościowych w Polkomtelu. Czekamy na decyzje spółek, które są udziałowcami […]. Uważam, że akcjonariusze polscy nie powinni zejść poniżej 50%". Skarb Państwa zaproponował Vodafone, brytyjskiemu akcjonariuszowi Plusa, umożliwienie mu większego zaangażowania w Polkomtelu w zamian za zakończenie procesów sądowych. Oferta MSP zakładała, że Brytyjczycy mogliby odkupić od PKN Orlen akcje Plusa, a inni polscy udziałowcy, w tym KGHM i Polskie Sieci Elektroenergetyczne, zrezygnowałyby z prawa pierwokupu walorów, gdyby Orlen chciał je sprzedawać. Obecnie akcje Plusa rozkładają się następująco: Vodafone, TDC, Orlen i KGHM - 19,6%, PSE - 17,56%, Węglokoks - 4%. TDC było zmuszone zaproponować na początku ubiegłego roku swój pakiet Plusa pozostałym akcjonariuszom Polkomtela. Jedna akcja spółki została wyceniona wówczas na 214,04 euro. Zgodę na odkupienie pakietów wyraziły Orlen, KGHM, PSE i Węglokoks. Vodafone oprotestował sposób przeprowadzenia operacji, twierdząc, że został naruszony statut Polkomtela. Sprawa została skierowana do sądów w Warszawie i w Wiedniu. Nieoficjalnym powodem protestu Vodafone była cena, jaką wyznaczyło TDC. Innym powodem był fakt, że po transakcji z TDC polskie firmy posiadałyby 75% kapitału Polkomtela, a wpływ Brytyjczyków byłby ograniczony. Jeżeli Vodafone odkupiłby od Orlenu wszystkie walory Plusa, miałby jedynie 49% akcji operatora. W Polkomtelu obraduje rada nadzorcza. Nieoficjalnie wiadomo, że trwają rozmowy odnośnie stanowiska prezesa, które zajmuje obecnie Jarosław Bauc, a które na nowo chciałyby obsadzić KGHM i PSE powiązane z PiS-em.

oprac.: ef, źródło: Parkiet Gazeta Giełdy, 2006.06.26
"Skarb nie odda większości w Plusie", Urszula Zielińska