Polska otwiera rynek pracy dla wschodnich sąsiadów

Rząd obniża opłaty za pozwolenie na pracę dla cudzoziemców, które ma pomóc w wyprowadzeniu zagranicznych pracowników z szarej strefy. Chce też zachęcić do przyjazdu do Polski azjatyckich pracowników.

Joanna Kluzik-Rostkowska, minister pracy, podpisała wczoraj rozporządzenie o obniżeniu opłat za pozwolenie na pracę. Od 26 października, jak pisze "Rzeczpospolita", rozpatrzenie wniosku lub wydanie zezwolenia na stałą pracę dla obcokrajowców  starających się o pozwolenie na pracę będzie kosztowało 100 zł, a o połowę niższa będzie opłata za załatwienie formalności dotyczących pracy sezonowej. Wschodni sąsiedzi Polscki korzystają już ze specjalnych wizowych udogodnień, dlatego formalności związane z pracą sezonową ich nie dotyczą. Firmy, które wysyłają swoich pracowników do pracy w Polsce będą za jedną osobę płacić 200 zł. Dotychczas za rozpoczęcie oficjalnych starań o pozwolenie na zatrudnianie pobierano 936 zł. Wysokie opłaty miały zniechęcić potencjalnych pracowników z zagranicy do pojawienia się na naszym rynku pracy, na którym panowało wysokie bezrobocie. Obecnie sytuacja zmieniła się i niektóre sektory borykają się z problemem braku pracowników, np. w budownictwie, przemyśle i przy pracach sezonowych. Obecnie nie będzie już dużych wpływów do budżetu państwa z tytułu wydawania zezwoleń na pracę, ale za to przybędzie pracowników, którzy będą płacić podatki od dochodów uzyskiwanych z legalnej pracy w Polsce. Rząd przygotowuje się też do otwarcia rynku pracy dla firm azjatyckich. Zostaną przyjęte regulacje, które zabronią firmom z Chin stosować w Polsce dumpingu płacowego lub socjalnego. Janusz Grzyb, dyrektor Departamentu Migracji w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, powiedział, że: " - Jeśli Chińczycy czy Pakistańczycy zechcą rywalizować z zachodnimi spółkami o budowę stadionów piłkarskich w Polsce, będą musieli spełnić nasze standardy, czyli płacić robotnikom takie gaże jak europejskim wykonawcom. Nie zgodzimy się na psucie rynku pracy". Najczęściej legalizują swoje zatrudnienie w naszym kraju Ukraińcy i Wietnamczycy, ale być może zacznie wkrótce przybywać pracowników azjatyckich.

oprac.: ef, źródło: Rzeczpospolita, www.rp.pl, 2007.10.19
"Chińczycy zbudują stadiony", Zbigniew Lentowicz