Komórka nie pod choinkę

Operatorzy komórkowi nie postarali się, by ich oferta świąteczna była atrakcyjna.

Telefony komórkowe cieszą się dużą popularnością wśród młodych ludzi i mogłyby być dla nich atrakcyjnym, gwiazdkowym prezentem. Niestety, nowe modele są kosztowne, a takich brakuje w świątecznych promocjach.
"Życie Warszawy" podało propozycje trzech operatorów: Ery, Orange i Plusa:
W ramach oferty Ery można kupić Nokię 6070 za 229 zł przy umowie na dwa lata. Taniej o 100 zł klienci zapłacą przy umowie na trzy lata. Telefon ten w sklepach internetowych kosztuje od 470 do 570 zł. Jednak przy dwuletniej umowie z taryfą "Abonament za 10 zł" klienci wydadzą przez ten okres 520 zł, co łącznie z zakupem aparatu wyniesie ponad 749 zł. Należy pamiętać, że za wcześniejsze rozwiązanie umowy grożą kary od 900 do 1200 zł.
Sieć Orange proponuje z kolei np. aparat Samsung Z 400 za 649 zł przy umowie na dwa lata i z miesięcznym abonamentem nie mniejszym niż 90 zł. W internecie kosztuje on od 1200 do 1730 zł. W Orange będzie trzeba za niego zapłacić 2809 zł. Taniej o 300 zł klienci zapłacą, zamawiając aparat na stronie Orange.pl.
 "Czasopodwajacz" to oferta Plusa. Dostępny jest w niej m.in. Sony Ericsson K750i za 49 zł w taryfie Godziny 75 za 75 zł miesięcznie. Przy umowie na dwa lata trzeba będzie wydać na usługi 1849 zł.
Powodzenie, którym cieszą się określone modele telefonów zależy m.in. od wieku ich użytkowników. Dla młodych osób ważny jest wygląd, odtwarzacz MP3, aparat fotograficzny i bluetooth. Nokia 5200 za ok. 650 zł lub Motorola V3 w cenie od 570 zł do ponad 1100 zł wydaje się dla nich odpowiednia. Z kolei dla starszych użytkowników liczy się pojemność książki adresowej, wytrzymałość baterii, wyraźny wyświetlacz, wielkość klawiatury i przejrzyste menu, a także słuchawki bezprzewodowe. Dla klientów z zasobniejszym portfelem i mających większe wymagania adresowane są aparaty Motorola sygnowane przez Dolce&Gabbana czy Samsung nazywany Tedefonem. Ich koszt to ponad 2 tys. zł.

oprac.: ef, źródło: Życie Warszawy, 2006.12.18
"Gadżet sprzeda się zawsze" ŁUKASZ ROGUSKI

Wyraź swoją opinię