Zapowiedź kolejnej kary dla TP SA

Urząd Komunikacji Elektronicznej twierdzi, że Telekomunikacja Polska SA wprowadza dodatkową opłatę dla użytkowników Neostrady rezygnujących z telefonu.

15 lutego TP SA na żądanie UKE zgodziła się oddzielić obie usługi. Należy podkreślić, że prawo telekomunikacyjne sprzed kilku lat zabraniało takiego łączenia ofert. Obecnie osoba korzystająca z Neostrady musi dodatkowo opłacać abonament telefoniczny, którego koszt sięga prawie 50 zł. Wprawdzie opłaty pobierane za Internet niedawno spadły. Zawierając bowiem trzyletnią umowę można mieć Neostradę 1 Mb/s za 28 zł miesięcznie przez pół roku. TP SA uważa jednak, że nie są one w stanie pokryć kosztów obsługi klienta, dlatego rezygnując z konieczności opłacania abonamentu telefonicznego, wprowadza dodatkową opłatę za utrzymanie łącza, wynoszącą 36,60 zł brutto i będącą nieznacznie niższą od dotychczasowego abonamentu. Anna Streżyńska, szefowa UKE, jest zdenerwowana tą propozycją. Powiedziała:
"- Przesłali ten cennik o miesiąc za późno. Mało tego. Zdefiniowali to wszystko jako usługę, a więc doliczyli 13 proc. marży, co jest bezprawne".
UKE ukarało we wrześniu TP SA za niepodporządkowanie się w wymaganym terminie dwóch miesięcy jego decyzji w sprawie rozdzielenia Neostrady i usług głosowych. Kara wyniosła 100 mln zł, ale jak twierdzi Streżyńska, nie podziała wystarczająco, dlatego rozważa kolejną, tym razem jeszcze wyższą.

oprac.: ef, źródło: Gazeta Wyborcza Ogólnopolska, 2006.12.16
"Nad TP SA wisi nowa kara" Paweł Rożyński

Wyraź swoją opinię