Komórkowy bum u naszych sąsiadów

W ustawie o łączności obowiazującej od początku 2004 r powzięto kroki mające na celu zmianę tego stanu rzeczy. W każdym zamieszkałym punkcie Federacj Rosyjskiej zaplanowano zamontowanie przynajmniej jednego  automatu telefonicznego (radiowego lub przewodowego) z zapewnieniem bezpłatnego dostępu do służb natychmiastowej pomocy. Pomysłem na rozwijanie infrastruktury łączności między mieszkańcami rejonów najodleglejszych - takich do ktorych z dotarcie z "tradycyjnym kablem" stanowi problem techniczny - ma być telefonia mobilna.   
Dwuprocentowe potrącenia od dochodów firm operatorów pozwolą utworzyć fundusz kompensacyjny dla przedsiębiorstw, które będą zajmować się takimi właśnie nierentownymi, lecz z socjalnego punktu widzenia ważnymi projektami z dziedziny tzw. "uniwersalnych usług łączności".
Specyfika rosyjskiej sieci komórkowej jako biznesu pokazuje, iż około 70% abonentów to ludzie z niewysokim poziomem dochodów, niezbyt dużo rozmawiający przez telefon. Tylko jeden na stu abonentów korzysta z nielimitowanych taryf w sieciach GSM, które dają średnio 100 dolarów na miesiąc. Większość "wygaduje" od 15 do 30 dolarów na miesiąc.

oprac: S. Kowalska żródło: Express Bydgoski, 2005.01.10 "Telefony komórkowe podbiją Rosję. Telekomunikacja. Rosjanie zdecydowali się postawić na najnowocześniejsze rozwiązania."
Wasilij Zubkow

Wyraź swoją opinię