Sporo komórek, mało wydatków

Analitycy prognozują, że w 2006 r. utrzyma tendencję wzrostową i szacują, że wyniesie ona ok. 9,5 proc. Ogólny wskaźnik penetracji rynków wynosi obecnie 78 proc. Kraje, w których poziom nasycenia wynosi już 100 proc to Czechy, Estonia, Litwa i Słowenia.
Polska była tym z krajów regionu, który w 2005 roku prowadził, jeżeli chodzi o ogólną liczbę abonamentów - ponad dwukrotnie większą niż w drugiej w rankingu Rumunii. Nasycony rynek czeski zajął trzecie miejsce. Łącznie w tych trzech krajach aktywowanych zostało 61 proc. wszystkich abonamentów komórkowych. Polska w roku ubiegłym, zajęła pozycję lidera także w kategorii wielkości wydatków konsumentów, wyprzedzając Czechy i Węgry. Łącznie te trzy kraje tworzą 58,6 proc.
Zgoła odmiennie prezentuje się lista średniego przychodu na użytkownika (ARPU).
W 2005 roku na czele peletonu stali Łotysze, generując ponad 25 proc. więcej przychodu na osobę niż Węgrzy, i ponad jedną trzecią więcej niż Estończycy, zajmujący odpowiednio drugą i trzecią pozycję. Bułgarzy, Polacy i Rumuni wydawali na usługi mobilne najmniej. IDC twierdzi, że wskaźniki ARPU spadają, ponieważ telefony komórkowe kupuje coraz więcej mało wydających klientów.

oprac: S. Kowalska źródło:  Nowości - Gazeta Pomorza i Kujaw, 2006.03.27
"Pprzed rewolucją trzeciej generacji." Joanna Kujawa

Wyraź swoją opinię