Impuls impulsowi nie równy

Zamiast 3 minut trwa on 135 sekund. Telekomunikacja - w największej tajemnicy, bo nie było w tej sprawie żadnej oficjalnej informacji - zabrała nam 45 sekund z każdego impulsu. Zniknęły też, żeby już nie było żadnych wątpliwości taryfy nocne i świąteczne. Na pytanie dlaczego TP o tym nie poinformowała Wojciech Jabczyński, rzecznik TP SA we Wrocławiu wreszcie udzielił wyjaśnień:
- Nowe taryfy obowiązują od 1 sierpnia. Zmiana systemu taryfowego ma sprawić, aby stał się on przejrzysty i klarowny.
Żeby już więc klarowności stało się zadość:
- nie ma taryfy nocnej i świątecznej - dzwoniąc z budki zawsze zapłacisz tyle samo
- jeden impuls to obecnie 50 groszy
- w rozmowie strefowej naliczany jest co 135 sekund
- w międzystrefowej co 49 sekund
- jeśli chodzi o komórki to będziemy taksowani co 18,7 sekundy
No cóż...przyznać trzeba...nigdy nie było tak klarownie. Rozmowy wciąż jedne z najdorższych w Europie, a zmiany wprowadzene bez naszej wiedzy.

oprac: S. Kowalska źródło: Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska, 2004.08.10 "Budka cudów" Janusz Michalczyk Zygmunt Mułek

Wyraź swoją opinię