Z takiego sposobu korzystają chętnie operatorzy telekomunikacyjni, firmy farmaceutyczne czy firmy z sektora finansowo-ubezpieczeniowego. Komunikaty tego typu widzimy zwykle przed najbardziej popularnymi serialami, prognozami pogody i programami sportowymi. Spot trwa zwykle tylko osiem sekund. Firmy mogą pokazać w nim swoją markę i produkt bez jawnego - w przeciwieństwie do tradycyjnej reklamy - zachwalania jego walorów.
Jaka jest przewaga takiej strategii reklamowej?
-Firma ma okazję wystąpić przed konkretnym programem, a nie w tradycyjnym bloku reklamowym, gdzie często obok siebie emitowane są spoty konkurencji - mówi Piotr Bieńko, tv director domu mediowego MPG Media Planning Group.
Dla samych telewizji oferta sponsorska to sposób na oszczędności.
Z pieniędzy zarobionych ze sponsoringu stacja pokrywa koszty produkcji programu. Ceny reklam sponsorskich są porównywalne z cenami spotów w tradycyjnych blokach. Jedne i drugie zależą od pory emisji, a także oglądalności programu. Jednak w przypadku kontraktów na wyłączność - gdy program ma tylko jednego sponsora, a jego nazwa jest także w nazwie programu - firma płaci więcej niż gdyby reklamowała się w tradycyjnym bloku reklamowym.
W Europie Zachodniej wpływy stacji z tytułu reklam sponsorskich sięgają 10 proc. wszystkich przychodów z reklam. W Polsce ta forma reklamy dopiero się rozwija. Zdaniem Zbigniewa Badziaka, dyrektora Biura Reklamy TVP, w ubiegłym roku przychody z reklam sponsorskich stanowiły około 4 proc. wszystkich przychodów reklamowych telewizji. Na koniec tego roku wzrosną natomiast do około 7,5 proc.
- Reklama sponsorska najlepsze czasy ma dopiero przed sobą. Udział przychodów sięgnie około 10 procent - mówi Zbigniew Badziak.
Według niego polskie telewizje zarobią w tym roku na tej formie reklamy od 170 do 180 mln zł.
oprac: S. Kowalska źrodło: Gazeta Prawna, 2005.10.25
"Sponsoring lepszy od reklamy." Michał Fura