Odliczymy jeszcze raz

W tym roku należy jeszcze skrzętnie zbierać faktury za internet. W przyszłym roku ulga nie będzie już obowiązywać.

Obowiązująca maksymalna kwota, która można odliczyć od dochodu to 760 zł. Oznacza to, że o tyle zmniejszy się nasza należność wobec fiskusa. Urząd skarbowy wymaga od podatnika odliczającego wydatki na Internet opłaconych faktur. Nie ma kłopotu, jeżeli płatności dokonujemy, korzystając z blankietów dostarczanych przez firmy telekomunikacyjne. Jeżeli jednak faktury pro-forma, jakie od nich otrzymujemy, opłacamy, korzystając z innych druków, to również trzeba je zbierać. Jeżeli dokonujemy przelewów przez Internet, to trzeba się upewnić, czy bank wystawi potwierdzenie przelewu (od razu, lub w przyszłości). Odliczeń można dokonywać tylko za usługi, które są świadczone w lokalu faktycznie zamieszkanym przez podatnika. Dlatego warto się upewnić w urzędzie skarbowym, czy honorowane będą odliczenia za usługi Internetu bezprzewodowego, jakie świadczą operatorzy komórkowi. W tym wypadku są wątpliwości, czy usługa jest świadczona rzeczywiście w lokalu zamieszkanym przez abonenta. Osoby, którym zależy na maksymalnym wykorzystaniu ulgi internetowej, mogą się zastanowić, czy nie opłacić jej w bieżącym roku za cały przyszły rok z góry. Jeżeli ulga zniknie, to i tak pośrednio zyskamy na niej jeszcze w przyszłym roku.

oprac: S. Kowalska źródło: Rzeczpospolita, 2006.10.26
"Zbieraj faktury." ł.d.

Wyraź swoją opinię