Nieuczciwość w skrzynce pocztowej

Wielu Polaków ufa informacjom zawartym w przesyłkach pocztowych od różnych firm, nie zdając sobie sprawy z ich celowej funkcji wprowadzania adresatów w błąd.

Firma Publikacje Polskiej Telefonii wysyła pisma bardzo podobne do faktur TP SA i wzywa do zapłacenia 387 zł w ciągu dwóch tygodni. O tym, że uregulowanie rachunku ma charakter dobrowolny i jest związane ze zleceniem płatnej publikacji na stronie internetowej, można dowiedzieć się z informacji napisanej drobnym drukiem na odwrocie dokumentu. Oprócz tego, zapłacenie faktury jest równoznaczne z zawarciem rocznej umowy z przedsiębiorstwem. Rzecznik Grupy TP SA Jacek Kalinowski oburzony jest działaniem tej firmy, bowiem nie ma ona nic wspólnego z Telekomunikacją Polską oraz narusza autorskie prawa majątkowe do wzorów faktur TP SA. Prokuratura nie widzi jednak podstaw do wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Sama Telekomunikacja Polska wysłała m.in. pismo do PPT z wezwaniem, by spółka "zaprzestała używania dokumentu finansowego łudząco podobnego do faktury TP SA", ale nadal czeka na odpowiedź. Protest wobec działań PPT ogłosiła również firma Polskie Książki Telefoniczne. Podobne praktyki nie dotyczą tylko przedsiębiorców, ale i osób prywatnych. UOKiK ostrzega, że firmy wysyłają adresowane imiennie pisma, w których adresaci są informowani o wygraniu cennych nagród. Warunkiem odbioru jest wcześniejsza opłata lub zatelefonowanie pod specjalny numer. Koszt rozmowy to kilkaset złotych, przy czym, mało prawdopodobne jest, by ktoś otrzymał obiecaną nagrodę. Zdaniem UOKiK walka z takimi spółkami  jest trudna ze względu na częste zmiany ich siedzib, czy zmiany państw, na terytoriach których rejestrowana jest ich działalność. Urzędowi ma pomóc projekt nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, który obecnie znajduje się w Sejmie. Ważne jest, by konsumenci byli coraz bardziej świadomi przesyłek, które otrzymują.

oprac.: ef, źródło: Gazeta Wyborcza Ogólnopolska, 2006.12.04
"Zdradliwe przesyłki" Paweł Rożyński

Wyraź swoją opinię